Spis treści:
- Płatna reklama w internecie: Google Ads VS Facebook Ads – wstęp
- Podstawowa różnica pomiędzy Google Ads i Facebook Ads
- Przykład zastosowania reklamy Google Ads i Facebook Ads
- Jak łączyć systemy reklamowe Google i Facebook?
- Remarketing – co to jest?
- Reklamy Google Ads – gdzie się wyświetlają?
- Słowo o targetowaniu reklam
- Aspekt społeczny reklam Google Ads i Facebook Ads
- Czego się łatwiej nauczyć?
- Koszt reklamy Google Ads i Facebook Ads
Płatna reklama w internecie: Google Ads VS Facebook Ads – wstęp
Piotr Weppe, dzień dobry. Kłaniam się nisko. Witam Cię serdecznie na swoim YouTubie. Google Ads czy FB Ads? Która platforma będzie lepsza do płatnej reklamy w interenecie Twoich produktów czy usług, tak, żeby się sprzedawało jak najwięcej?
Zadam pytanie, troszkę na otworzenie umysłu na początek tego odcinka. Jak myślisz: jaki samochód będzie lepszy dla firny kurierskiej? Wielki, ogromny tir, czy mały dostawczak? Zapraszam do oglądania.
Podstawowa różnica pomiędzy Google Ads i Facebook Ads
Zarówno Google i Facebook to są miejsca, za pomocą których możemy emitować płatne reklamy. Dzięki temu możemy trafiać do naszych potencjalnych klientów. Google Ads będzie się sprawdzał lepiej w niektórych przypadkach, a w niektórych przypadkach będzie się sprawdzał lepiej Facebook Ads. Będę o tym mówił w dzisiejszym odcinku. Sztuką jest to, żeby odpowiednio spiąć reklamy zarówno Facebooka, jak i Google’a, żeby nam to generowało większą sprzedaż.
Pierwszą różnicą, która na pewno od razu rzuca się w oczy jest to w jaki sposób emitowane są reklamy Google’a, w jaki sposób emitowane są reklamy Facebooka i gdzie my je widzimy.
Reklamę Facebooka widzimy na:
- Facebooku,
- Instagramie,
- w Messengerze
- w Audience Network (To jest taka sieć stron Facebooka. Uważam, że to nie działa zbyt dobrze).
Natomiast reklamy Googla widzimy przede wszystkim gdzie? Widzimy w Google’u, ale widzimy też w innych miejscach. Do tego przejdę troszkę później.
Przykład zastosowania reklamy Google Ads i Facebook Ads
Weźmy na przykład, że chce sprzedać piłkę gimnastyczną 65 centymetrów. W jaki sposób, chcesz ją sprzedać? W jaki sposób chcesz dotrzeć do potencjalnych klientów? Najodpowiedniejszą odpowiedzią w tym wypadku będzie Google i GMC. GMC, czyli Google Merchant Center. To jest taka platforma, możliwość Google’a, gdzie wpinasz produkty ze swojego sklepu internetowego . One się wyświetlają osobom, które wpisują dane słowo kluczowe w wyszukiwarkach. Jeżeli ktoś szuka piłki gimnastycznej 65 cm, to wpisze ją w Google i pojawi się tam twoja reklama. W sumie super sposób. Trafiasz do osób, które szukają konkretnie tego, co Ty oferujesz.
Zastanów się teraz, jakbyś chciał sprzedać tę samą piłkę przez Facebooka. Musiałbyś pomyśleć:
- czy taką piłką będą zainteresowani bardziej kobiety, bardziej mężczyźni, a może obie płcie?
- Czy osoby zainteresowane sportem?
- A może wręcz przeciwnie? Tacy prowadzący siedzący tryb życia.
- Osoby w wieku 25-40 lat, czy 20-25?
Musisz sobie przemyśleć, kto będzie bardziej zainteresowany zakupem Twojej piłki. Natomiast w Google’u już trafiasz od razu do osób, które są zainteresowane.
Drugi przykład – przykład usług.
Koś prowadzi zakład fryzjerski. Chce, żeby do jego zakładu fryzjerskiego trafiało więcej klientów. Najrozsądniejszym, na pozór, pierwszym rozwiązaniem będzie to, żeby się zareklamować w Google’u na hasło „zakład fryzjerski”. Jeżeli ktoś wpisuje w Google: „Fryzjer Gdańsk Wrzeszcz” (Wrzeszcz to dzielnica Gdańska) i my mu wyskakujemy z reklamą to idealnie trafiamy w target którego szukamy.
A jakbyś to zrobił za pomocą Facebook’a? Musiałbyś się znowu zastanowić: kto jest zainteresowany zakładem fryzjerskim? Bo w moim zakładzie fryzjerskim strzyżemy np. tylko facetów. No to już mamy łatwo. Kierujemy się do facetów mieszkających w dzielnicy Gdańsk Wrzeszcz, w jakimś promieniu dookoła. Wyświetli mi się taka reklama i co dalej? Raz, że ja za bardzo nie potrzebuję fryzjera. Dwa, że nawet gdybym miał włosy, to w danym momencie, kiedy ta reklama mi się wyświetli, nie bardzo muszę być zainteresowany, żeby iść do fryzjera. Będę szedł za tydzień i już szczerze mówiąc, zapomnę dawno o tej reklamie.
Czyli znowu Google będzie takim lepszym miejscem, żeby reklamować nasze usługi fryzjerskie.
Weźmy sobie znów inny przykład. Niech to będą moje kursy dla fizjoterapeutów. Fizjoterapeutów w Polsce de facto nie ma dużo, jest ich ok. 72-73 tys. Do tego my mamy część kursów takich mocno specjalistycznych. Logicznym jest to, że oczywiście reklamujemy się w Google na hasło: fizjoterapia kursy, kursy dla fizjoterapeutów. Mamy jednak też takie bardziej niszowe kursy np.: z uroginekologii. Na takie hasła w Google’u się ciężko reklamować. Lepiej zrobisz to w ten sposób, że na Facebooku stworzymy jakąś reklamę kursów z uroginekologii. Teraz będziemy tworzyli w naszej głowie, obraz naszego potencjalnego klienta.
To będą fizjoterapeuci. Ja już z doświadczenia wiem, że na te kursy przychodzą głównie kobiety. Czyli możemy uciąć troszkę tą grupę docelową – fizjoterapeuci kobiety. Jeżeli kursy organizujemy w Warszawie, to też sobie mogę wybrać umiejscowienie, gdzie ta reklama, jakim osobom, gdzie mieszkającym, ma się pojawiać. Mogę ją skierować na województwo mazowieckie. Dzięki takiej reklamie, kreuje niejako potrzebę zrobienia kursu z uroginekologii.
Jak łączyć systemy reklamowe Google i Facebook?
Płynnie przechodzimy do tego, jak takie reklamy Google Ads i Facebook Ads mogą się uzupełniać ze sobą. Prawda jest taka, że ten przykład z piłką, który podałem na początku, to jest taki przykład idealny. Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś z pierwszego wejścia na naszą stronę, klikając w reklamę od razu kupi. To są bardziej złożone wejścia. Ktoś wszedł przez reklamy Googla. Potem go złapaliśmy na Facebooku. On przeszedł z reklamy na Facebooku i dopiero kupił. To jest taka prosta ścieżka. W drugą stronę, oczywiście też. Wszedł z reklamy Facebooka, a potem go gdzieś złapaliśmy na remarketingu Googla. Wszedł i kupił. Są też wejścia bezpośredni, są wejścia z SEO i to wszystko się razem kumuluje. Ludzie z różnych źródeł trafiają na naszą stronę. Oczywiście ważne jest to, żeby już na tym pierwszym etapie kierować osoby na stronę zainteresowane naszymi produktami i usługami.
Remarketing – co to jest?
Jest też coś takiego jak remarketing. Czym jest remarketing? Dzięki remarketingowi możemy wyświetlać reklamy osobom, które weszły w jakąkolwiek interakcję z naszą firmą. Czyli możemy się pokazywać osobom, które już były na naszej stronie internetowej. Możemy się pokazywać osobom, które weszły w interakcję z naszym profilem na Instagramie albo profilem na Facebooku. Możemy im się wyświetlać i tutaj właśnie się łączy ten Google i Facebook:
- Ktoś wszedł do nas z Googla, to my go łapiemy remarketingiem na Facebooku.
- Ktoś wszedł do nas z Facebooka, my go łapiemy remarketingiem na Google.
Remarketing opiera się na ciasteczkach oraz pikselu Facebooka.
Reklamy Google Ads – gdzie się wyświetlają?
Na początku powiedziałem, że reklamy Google kojarzą się głównie ze słowami kluczowymi. Natomiast nie jest to prawda. Reklamy Google Ads możemy wyświetlać:
- Jako filmy na Youtubie.
- Jako banery na Youtubie.
- W całej sieci reklamowej Googla AdSense
Możesz kierować swoje reklamy na konkretne strony internetowe. Na strony o konkretnej tematyce, o tematyce zdrowia, fizjoterapii, o temacie fryzjerstwa itd. Możesz na tych stronach łapać swoich odbiorców remarketingiem. Możesz spróbować łapać zimny ruch, w ten sam sposób. Czyli myślisz, że na stronie o zdrowiu będą wchodziły osoby zainteresowane piłkami gimnastycznymi i łapiesz je tam zimnym ruchem w reklamach Google.
Także źródeł ruchu na Twoją stronę internetową może być bardzo dużo. Warto, żeby to wszystko się z tym miksowało.
Słowo o targetowaniu reklam
Jeżeli chodzi o targetowanie, jeszcze jedno słowo. Ostatnio słuchałem podcastu Mała Wielka Firma. Któregoś tam odcinka wstecz – był tam specjalista od reklam Google Ads. On tam powiedział dosyć ciekawą rzecz: że owszem na Facebooku, jak i w Google’u możemy kierować reklamy. Możemy kierować do określonych osób. Zainteresowanych sportem, zainteresowanych literaturą. W wieku takim, płci takiej. Natomiast sam specjalista Google powiedział, że w Google to nie najlepiej działa. Taka jest prawda. Także musimy mieć gdzieś z tyłu głowy, że te reklamy w Google, te takie na zasięg, one mogą troszkę gorsze efekty przynosić, niż tego samego typu reklamy Facebooku.
Jeżeli mamy grupy odbiorców na Facebooku to w zakresie danej grupy możemy dodatkowo wytargetować odbiorców na podstawie celu reklamy:
- osoby, które częściej klikają,
- osoby, które częściej lajkują lub komentują,
- osoby, które częściej kupują
Teoretycznie będziesz kierował reklamy do jednej grupy odbiorców, ale po ich zachowaniu będzie to kilka grup odobiorców.
Aspekt społeczny reklam Google Ads i Facebook Ads
Przechodzimy tutaj do kolejnej dosyć istotnej powiedziałbym różnicy, jeżeli chodzi o reklamy Google i reklamy Facebook. Mianowicie to jest cała warstwa społeczna. Jeżeli gdzieś wyświetli Ci się reklama Google Ads to masz dwie możliwości: albo w nią klikniesz, albo nie. Natomiast w sieciach społecznościowych już masz dużo więcej możliwości:
- Możesz kliknąć,
- możesz skomentować,
- możesz zostawić lajka.
Reklamy emitują się w sieci społecznościowej. Nie powiem czy to plus, czy minus. Bo często jest tak, że reklamy generują dużą ilość jakiś tam głupich, czy niepotrzebnych komentarzy. W sieci Google nie jest to możliwe, bo po prostu tam tego nie skomentujesz. Na Facebooku dosyć często się to pojawia, ale te reakcje też tam w jakiś tam sposób podbijają zasięg. Możemy jakieś niepochlebne komentarze, czy głupie pousuwać, czy poukrywać. Więc ta warstwa społecznościowa nałożona na reklamę może dać dużo lepszy efekt, niż sama wyświetlana reklama. Natomiast prawda jest też taka, że jeden lubi tak, a inny lubi tak.
Czego się łatwiej nauczyć?
Kolejną różnicą, to jest taki mój subiektywny punkt widzenia, jest prostota obsługi. Według mnie wdrożenie się w reklamy na Facebooku, jest prostsze niż wdrożenie się w sieć reklamową Google. Facebook jest taki, że jeżeli masz fanpage i opublikujeszjakiś post to już na pewno pod tym postem widzisz taki magiczny guziczek „Promuj post”. Skuteczność tego w mojej opinii jest mocno wątpliwa, natomiast Facebook już nam tutaj ułatwia wejście w ich świat reklamowy. Natomiast w przypadku Googla tak nie jest.
Chciałbym też powiedzieć o koszcie reklamy.
Koszt reklamy Google Ads i Facebook Ads
Jaki jest Google Ads, jaki jest koszt reklamy Facebook Ads. Tak jak powiedziałem wcześniej, nie ma generalnie takich czystych zakupów. Wszedł z reklamy Googla, kupił. Wszedł z reklamy Facebooka, kupił. Musimy więc to łączyć. Ja nagrałem o tym film: Ile kosztuje reklama na Facebooku. Koszt FB ads oraz Google Ads. Mówiłem tam, żeby to robić procentowo. Oczywiście pojawiło się jednak pytanie, że w sumie to nie powiedziałem, o co chodzi. Więc mówię: ja wiem, że w moim sklepie internetowym średnia wartość zakupu to jest 100 zł. Idąc dalej wiem, że mam marżę na produktach 30 proc. Więc, żeby mój biznes był rentowny zakładam sobie, że 20% z tego, z kosztu produktu ja przeznaczam na reklamę. Czyli żeby sprzedać koszyk za 100 złotych, ja 20 złotych pakuję w reklamy Googla i Facebooka.
Mówiąc tak stricte, jeżeli mielibyśmy to rozgraniczyć tak naprawdę: Wszedł z Googla i kupił, wszedł z Facebooka i kupił. Powiedziałbym, że w przypadku sklepu internetowego: Reklamy na Facebooku będą droższe. Wiemy już jednak, że to wszystko musi się uzupełniać. Oszacuj sobie więc koszt reklamy na podstawie tego jaki masz średni koszyk. Po ile kupują, jaką masz marżę na danym produkcie.
20% w moim przypadku się sprawdza. Ja tak działam. Owszem próbuję tam troszkę optymalizować to wszystko. Widzę, że jest 20. Próbuje zejść do 19%, albo 18%. Czasem wyskakuje 22%, więc to różnie bywa, ale od tego bym zaczął.
Widzimy się. Część.
Piotr Weppe
Bezpośredni link do filmu: Płatna reklama: Google Ads czy FB Ads